czwartek, 30 lipca 2015

muzeum wiejskich ogródków?

Prawdziwie wiejskie ogródki stoją na krawędzi wymarcia razem z prawdziwymi wsiami i z pokoleniem które je kultywowało.
Zastanawia mnie to bo są przeurokliwe.
Czemu tak zachwycamy się ogrodem w stylu angielskim? Albo upieramy się przy tym nieszczęsnym bukszpanie cisie i reszcie nieszczęsnych iglaków ? Większość ogrodników których znam ma bukszpanu po dziurki w nosie, a nawet wyżej, w każdym razie ja mam po kokardę. A iglaki choć mają swoje zalety, to nie należy z nimi przesadzać, a i kompletnym mitem jest ogólne przekonanie o tym, że są takie "bezobsługowe"
W każdym razie, wraca moda na "eco", na "retro" i na uprawianie własnych warzyw, więc czemu nie na wiejskie ogródki ? Przyznaję, są bardziej pracochłonne, ale to chyba nie problem jak się ma ogrodnika? A są dobre dla pszczół, bioróżnorodności i zachowania rodzimych gatunków i odmian, a nawet dla stosunków sąsiedzkich :) (Dawniej gospodynie się wymieniały sadzonkami, sposobami itp.)
Polecam ogródek wiejski, choćby nawet miał się nazywać rustykalnym, żeby było bardziej modnie i ładniej.
A na razie żeby zobaczyć wiejski ogródek (nie jakiś super, w końcu tam to tylko jeden z elementów, o które trzeba zadbać) trzeba się wybrać do plenerowego muzeum etnograficznego. Takiego jak oddział Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni.
Polecam wycieczkę na cały dzień tam zrobić, bo jest ogromne. Albo wynająć konia.


 Aha, ja się skupiłam na ogródkach, cóż zrobić zboczenie zawodowe, ale myślę, że dla każdego coś ciekawego się znajdzie. Widzieliście te dachy ze słomy ?! Czy nie daje Wam do myślenia fakt, że te chaty z modrzewia mają miedzy 100 a 300 lat i ich główne elementy kontrukcyjne są równie dobre jak wtedy gdy dom był budowany... Czy o naszych domach można to powiedzieć? A już praie na pewno nie dałoby się ich rozebrać przetransportować i złożyć w innym miejscu, tak że wyglądają jakby stały tam od zawsze (chaty w Tokarni są "zbierane" po całej Kielecczyźnie i przenoszone do parku etnograficznego).

Albo taki zakład fotograficzny. Ciekawostka

Albo wiklinowa stodoła.



 
Młyn wodny postawiony na suchym wzgórzu, co mąki nie miele.
A może jednak ogródek? Przed wiejskim dworkiem.





Brak komentarzy: